Kolorowe pluszowe zabawki siedzą wzdłuż chodnika naprzeciwko łódzkiego Urzędu Miasta.

- Co to za wydarzenie? - pytają przechodnie.

- Protest Pluszowych Misiów – odpowiadamy.

Wszystko zaczęło się kilka lat wcześniej. W 2010 roku okazało się, że lokale, które wynajął nam Urząd Miasta nie nadają się do realizacji naszych założeń statutowych. Nie mogą tam przebywać dzieci, nie można prowadzić hostelu dla młodzieży, organizować zajęć ani półkolonii. Przez pierwsze 3 lata próbowaliśmy dostosować obiekt wymogów BHP. W tym czasie Fundacja opłacała czynsz i próbowała wyjaśnić sprawę. Kiedy się to nie udało Fundacja zaprzestała płacenia czynszu (nie mogła przecież korzystać z pomieszczeń co wpłynęło na zahamowanie całej działalności) i zaczęła dochodzić odszkodowania.

Odpowiedzią Urzędu Miasta była eksmisja Fundacji z II piętra wynajmowanej kamienicy. Potraktowano nas więc jak zwykłych lokatorów zalegających z czynszem, nie jak stronę poszkodowaną.

Dalsze postępowanie sądowe potoczyło się na niekorzyść Fundacji. Sąd podtrzymał decyzję z I instancji i Fundacji groziła eksmisja również z III piętra. W proteście przeciw tej jawnej niesprawiedliwości Misie wyszły na ulicę protestować.

28 czerwca 2017 roku rozpoczęliśmy protest. Widmo eksmisji udało się oddalić, ale Fundacja nadal dochodzi swoich praw...

 

zobacz galerię zdjęć

 

powrót do strony głównej